poniedziałek, 10 grudnia 2012

cycek- maminy

Calineczka vel maminy Cycek bo cycek jest dobry na wszystko a najlepszy do zasypiania, dlatego mamusia jest najukochańsza co niekoniecznie do końca podoba się mamusi.
Cycka nie można za szybko wyciągnąć z buźki bo Calineczka dość długo jednym okiem kontroluje sytuację, zmaltretowany cycek musi sam wysunąć się i poddać prawu grawitacji wtedy mamuśka jest nareszcie wolna. "Wolna" na jakieś 3 h potem hop siup i zmiana cyców, maltretowany jest drugi a poprzedni odpoczywa opływając w mleku.
Ale jak tu nie kochać tego małego cycka gdy pokaże nieświadomie swój piękny bezzębny uśmiech to zapominam o wszystkich cyckowych problemach.

10 komentarzy:

  1. Pokaż tą Calineczkę piękną :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Niunia, 3 godz. to i tak luksus;) Ja przy Leonardo mialam 1.5 godzinne przerwy. Ale i tak bylo warto!
    Powodzenia!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. U nas też co 3 godz jak w zegarku:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Cycek mamusi najlepszy dla Calineczki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ;) a co tam...córeczka mamusi i tyle ;) wie co dobre ;) Pozdrawiam i Wesołych świąt życzę!

    OdpowiedzUsuń
  6. Cycek mamusi to i ten mój 8 miesięczniak:) Także wiem co piszesz:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedy zobaczysz pierwszą gwiazdkę na niebie,

    Złóż życzenia tak naprawdę od siebie,

    Połam się opłatkiem ze swoją rodziną nawzajem

    To jest przecież staropolskim zwyczajem.

    Tylko tak naprawdę, od siebie swoimi słowami,

    Przepięknymi Bożonarodzeniowymi życzeniami.

    Siądź razem z rodzinką do stołu,

    i śpiewaj kolędy wesoło!

    OdpowiedzUsuń
  8. Szczęśliwego Nowego Roku :-***

    OdpowiedzUsuń
  9. rety, być może niedługo zrozumiem o czym piszesz :)

    OdpowiedzUsuń