środa, 10 października 2012

chłop sam w domu

 Zaledwie 1,5 tyg. jest Chłop sam  w domu a juz mu gaz wyłączyli. Chciał sobie wczoraj  herbatę zrobić a tu gazu nie ma ( nie używam czajnika elektrycznego bo żre za dużo prądu) więc pomyślał, że to chwilowe, dziś rano puścił wodę do wanny, wchodzi a tam lodowato.
Dobrze, ze wpadł na pomysł by zadzwonić do gazowni o co chodzi i się okazało, ze nie mamy faktury zapłaconej więc odłączyli. Faktura na 120 zł, przyłączenie 150 zł. Jedyna faktura jaką otrzymaliśmy zapłacona i mam ją wpiętą w dokumentach wiec się zbulwersowałam. Chłop zadzwonił ponownie, ze nic nie otrzymaliśmy i nawet żadnych monitów w tej sprawie. Okazało się,ze nasza najemczyni nie dała nam faktur, które zostały wystawione rok temu w listopadzie z symulacją na cały rok, które powinniśmy płacić i dlatego nic nie dostajemy.
Ale chyba jakieś pismo o zaległości to powinni wysłać i w takim razie w jaki sposób jedną fakturę otrzymałam , którą zaraz zapłaciłam.
Nie podaruję im tych 3 paczek pampersów i wystosuję stosowne odwołanie a gdy jestem wkurzona to zarazem bardzo kreatywna.

A co w szpitalu, nawet mi tu dobrze, jeść dają, mam fajowe łóżko regulowane na pilota góra-dół, główeczka lub nóżki podnoszone :) ekipę na sali mamy niesamowitą i skurczy to ja dostanę ale od śmiania się a nie od chodzenia tylko a właściwie najgorsza ta tęsknota za Lolą.
Młoda przyniosła mi wczoraj karteczkę z napisem " Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i samych dobrych rzeczy " się spłakałam a gdy zapytała czy może ze mną zostać i spać w szpitalu do godzinę po tym jak wyszła, łzy nadal cisnęły mi się do oczu.

12 komentarzy:

  1. Kochaną masz córcię tak dba o mamę.
    Widzę burdel w gazowni ładny mają ;)
    Odpoczywaj więc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak patrzę że masz mnie w linkach a ja Ci chyba zaproszenia nie dawała o ile pamiętam.Czy dawała? Jaki Twój mail?

      Usuń
    2. no własnie dawałaś ale wygasło już mi
      , maila podam na fb tylko coś mi zalogować się nie chce

      Usuń
    3. Podawałam Ci na bloga mojej córki chyba :) Więc poślę na oba ;)

      Usuń
  2. Trzymam kciuki by wszystko było okej:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chamy, chca wycisnac z biednego Polaka jak najwiecej :/
    Lez sobie wygodnie i sie nie stresuj ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. no to maz miał niezły zimny prysznic ;0
    obys miło spedzała czas w szpitalu tzn zeby w maire ok ci czas zleciał,podrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. No to działaj kobietko kreatywna hihi...obyś coś zdziałała ;) Miłego dzionka ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też używam czajnik na gaz:D heh...
    Życzę zdrówka dla ciebie i dzidzi:*

    OdpowiedzUsuń
  7. tez tak mialam mieszkajac w Poznaniu na wynajemce....
    Kochana zdrowka i odpoczywaj przed wojna z pieluchami

    OdpowiedzUsuń
  8. hihi przynajmniej Ty masz ciepłą wodę w szpitalu - jakiś plus, nie?;)

    Oby te dni szybko minęły, pamiętam jak ja spędziłam w szpitalu 2 miesiące ciągle leżąc, masakra to była także nie zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń