poniedziałek, 28 stycznia 2013

złośliwości

Prześladują mnie na co dzień pewne złośliwości, które bardzo irytują, mianowicie :
- smoczek zawsze ginie, gdy najbardziej go potrzebuję a Calineczka drze się w niebogłosy,
- świeża pielucha od raz przyciąga kupę a rozbieranie i ubieranie bardzo drażni Calineczkę, która drze się we wspomniane niebogłosy i wtedy ginie ów smoczek
- tendencje ginięcia posiadają też rękawiczki z których już 5 pozostało singlami w każdym bądź razie jedna na pewno wziąć pod uwagę,ze cztery połączą się w pary różnych ras.
-  baterie w aparacie wyładowuję się, gdy akurat chcę zrobić świetne zdjęcie (tak mi się wydaje,że świetne)
a listonosz zawsze przychodzi, gdy jestem w wannie, żeby był choć przystojny.

4 komentarze: