poniedziałek, 22 kwietnia 2013

pamiętać

wbiłam się w nie, dopięłam je, było ciężko ale wlazłam w swoje rurki sprzed ciąży, gdy ważyłam niecałe 50 kg. Postanowiłam dzisiaj w nie wleźć i na chama wlazłam.
Pamiętać muszę jedną zasadę - nie nachylać się tylko nie nachylać się i nie kucać bo zamek i guzik tego testu nie wytrzymają.
Zaczęłam coś robić dla siebie a mianowicie Skalpel Chodakowskiej, na razie oglądam ale już działa :)
no dobra gdyby nie grypa .... :)

4 komentarze:

  1. Jeju tja to podziwiam wszytkie ktore cwicza...gdyby mi sie tak chialo jak mi sie nie chce - to bym modelka byla :P

    OdpowiedzUsuń
  2. he he fajnie to napisałaś;)

    OdpowiedzUsuń
  3. to stój wyprostowana - nie siadaj! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja prawie trzy tygodnie rbie sklapel, a przedwczoraj sprobowalam killer... padlam po 20 minutach ;)

    OdpowiedzUsuń