poniedziałek, 15 kwietnia 2013

zbyt wiele

...zbyt wiele ostatnio przechodzę prób, zbyt wiele. Odeszła moja Babunia, która była dla mnie jak mama, wiedziałam, że odejdzie ale mimo wszystko przeżyłam to okropnie. Nie chcę dziś opisywać wszystkiego ale Babci odeszła, gdy widząc jak męczy się, powiedziałam jestem gotowa możesz odejść, 5 godzin później tak zrobiła. Gdy rano dostałam wiadomość,ze już się nie obudziła, nie zaskoczyła mnie ta informacja, ja to wiedziałam i czułam.

Tydzień później znalazłam u mojej 4 mies, córci guzka w piersi. Moja babcia zmarła na raka piersi więc dla mnie kolejny szok.
Na całe szczęście okazało się, że to powiększony gruczoł spowodowany moimi hormonami poprzez karmienie.

Od tyg. leżę z grypą, w życiu tak chora nie byłam, 4 dni gorączka 40 stopni, zbijałam do 37,5 i więcej nie dało się. Podczas gorączki miałam omamy, widziałam moja babcię u mnie w domu jak siedziała przy stole.
Nadal leżę w łóżku bo jestem tak słaba, że nawet toaleta jest dla mnie niezłą wycieczką.
Jest tak pięknie na dworze a ja nie mogę z dziewczynkami na spacer iść, nie mam sił.

5 komentarzy: