wtorek, 21 czerwca 2016

spełniona

tak własnie tak, spełniam swoje marzenia . Zaczęłam od tattoo , tak proszę Państwa głowa siwieje dupa szaleje. Poszłam na całość i zrobiłam dwa tattoo. Od roku marzyłam o cudownej ważce w stylu water tattoo i  niby proste a jednak ciężko było dobrać kogoś kto nie spierdoli mi moich marzeń.
Udało się mam piękna turkusową wachę na plecach, nawet mojej 70letniej matce się podoba :)
Ważka symbol odrodzenia, czegoś nowego - czyli moje,teraz nowe życie.

3 komentarze:

  1. Sie nie dziwie, ze mamie się podoba...wazka piękna :*

    OdpowiedzUsuń
  2. też mam w planie 2 :)
    przeżyłam poród i 2cesarki więc żyje nadzieją że nie wymieknę jak faja :D

    marzenia sa po to by je spełniać Bejbe :*

    OdpowiedzUsuń