Dzieci są fenomenalne, potrafią wiele rzeczy robić jednocześnie ale najciekawsze jest to, gdy jedząc obiadek jednocześnie robią kupkę, mam wrażenie jakbym wkładała porcyjki do maszynki do mielenia i za chwilę pojawiało się z drugiej strony przemielone na miazgę z charakterystycznym zapachem sugerującym tylko jedno, choć kolor ten sam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz