poniedziałek, 6 maja 2013

never give up

to juz nie jest upierdliwy serial a raczej Never ending story !!! Cały długi łikend do dupy a napewno więcej niż pół łikenda w tym jeden jedyny dzień słoneczny.

Właśnie słyszę jak Potworzyca mówi do Calineczki - Ty jesteś takim stworem do ryczenia. No coś w tym jest, hmmm. Bo Calineczka w temacie ryczenia nic się nie zmieniła a właściwie tak zmieniła ale barwę głosu i drze się donośniej i dokładnie wie kiedy i rozumie,ze to najlepszy szantaż na wszystkich. To taki rodzaj zdalnego sterowania nami wszystkimi. Dodatkowo, gdy nie reagujemy, włącza efekty specjalne-dławienie się z rzyganiem.

Kolejny tekst Potworzycy zaglądającej do kuchni,   uuuuu bułkowy raj ! (chłop poszedł po zakupy a On kupuje tyle pieczywa jakby nasza rodzina liczyła jeszcze raz tyle członków)

3 komentarze:

  1. Darcie się w niebogłosy mieliśmy x2. rzyganie doszło z czasem - też x2. Dasz radę :) Potworzycę już przerobiłaś to i z Calineczka dasz radę :) A jak nie to daj Chłopu na 1 dzień do opiekowania ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. moja też ma skuteczną broń-napad histerii w sekundę do setki.... wszyscy reagują, poza mną, mnie hasał już nie rusza, a dławienie przeszło z wiekiem:)
    oj te młodsze nasze daja nam popalić:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mialam podobnie przy pierwszym, Mloda mi wszystko wynagradza :)
    Dasz rade, kto jak nie ty ;))
    Pozdrawiam!
    ps.
    a spi w nocy przynajmniej? mojego starszaka trzeba bylo jeszcze bujac w bujaczku pol nocy...

    OdpowiedzUsuń